Adaptacja szkolna, czyli o tym jak wspierać pierwszoklasistę
Zachęcam do zapoznania się z artykułem Pani mgr Agnieszki Wrzesiak, psychologa klinicznego, który opowie o tym jak przygotować dziecko do rozpoczęcia nauki w szkole.
Dla większości dzieci początek szkoły to moment długo wyczekiwany, budzący obawy, ale jednocześnie ekscytujący, będącym powodem do dumy. Wydarzenie to razem z dzieckiem przeżywają jego rodzice, dziadkowie, co sprawia, że pierwsze dni w szkole otoczone są podniosłą, radosną, ale i pełną napięcia atmosferą. Nie traktujmy pójścia do szkoły jako przeżycia traumatycznego, ale warto przygotować dziecko do bycia pierwszakiem.
Oswajając dziecko z czekającymi je zmianami przede wszystkim nie wolno straszyć szkołą (unikajmy komentarzy typu: „jak pójdziesz do szkoły to, skończy się dzieciństwo i zabawa”, „jak się nie będziesz uczyć, to dostaniesz jedynkę”, „nie bój się”). Starajmy się przekazywać informacje o szkole tak, by budować jej pozytywny wizerunek, pokazujmy dziecku „korzyści” płynące z bycia uczniem („w szkole dowiesz się ciekawych rzeczy”, „pani będzie uczyła literek, liczenia, rysowania i organizowała fajne zajęcia”, „poznasz nowych kolegów, których możemy zaprosić na ….”, „jak już będziesz w I klasie, to możesz położyć się trochę później spać”).
Rozmowy o szkole powinny dostarczyć dziecku informacje o tym:
- jak ma na imię przyszła Pani;
- jak wygląda dzień w szkole (lekcje, przerwy, dzwonki, obiady, prace domowe itp.);
- jak długo dziecko będzie przebywać w szkole;
- kto odbierze dziecko po lekcjach;
- czym jest świetlica szkolna, kiedy trzeba do niej pójść;
- jak sygnalizować potrzebę skorzystania z toalety;
- co zrobić, jeśli zapomni się czegoś spakować do tornistra.
Pamiętajmy, że pewne zagadnienia dla pierwszoklasisty są nowością, mogą być niezrozumiałe lub brzmieć groźnie. Dlatego musimy uprzedzać o czekających wydarzeniach, wyjaśniać je – opisując w sposób krótki, uczciwy, bez okazywania własnego niepokoju. Warto jednak zachować „umiar” w poruszaniu tematu „szkoła”, wybierać odpowiedni czas i miejsce na rozmowę, dostosować ją do stopnia zainteresowania dziecka, przekazywać informacje również w zabawie, poprzez opowieści o doświadczeniach innych osób np. rodzeństwa.
Dobrym pomysłem jest włączenie dziecka w przygotowania do szkoły (zakupy szkolne, okładanie książek i zeszytów, urządzanie miejsca do nauki w domu). Pierwszy tornister najlepiej jest kupić razem z dzieckiem, uwzględniając jego upodobania. Wspólne kompletowanie tzw. wyprawki zwykle sprawia dużą radość, ale nie zmuszajmy dziecka do udziału w zakupach, jeśli wyraźnie protestuje (wystarczy jak później obejrzy, wypróbuje swoje przybory).
Dzień rozpoczęcia roku szkolnego spędźmy razem z dzieckiem (a jeżeli to nie możliwe – zapewnijmy mu obecność innej bliskiej osoby, która później opowie mamie i tacie, jak radził sobie pierwszoklasista).
Rano warto przypomnieć dziecku, jak będzie przebiegała uroczystość; podczas szykowania się do wyjścia za wszelką cenę unikamy pośpiechu i spóźnienia się.
Po uroczystości wybierzmy się z dzieckiem „na lody”, zróbmy kilka pamiątkowych zdjęć, podarujmy „szkolnego pomagacza” (maskotka, amulet itp.). Można również zorganizować spotkanie z innym dzieckiem, które będzie w tej samej klasie.
Przed pierwszym dniem nauki razem z dzieckiem spakujmy tornister, opowiedzmy, jak będzie wyglądał pierwszy dzień lekcji.
Okazujmy dziecku uważność, cierpliwość i akceptację dla jego niepokojów, pytań, skarg. Zadbajmy o to, by pierwszoklasista mógł odreagować emocje, odpocząć po dużej ilości wrażeń. Każde dziecko potrzebuje kilku tygodni na przyzwyczajenie się do wszystkich zmian, jakie niesie ze sobą rozpoczęcie nauki szkolnej.
Powodzenia na początku roku szkolnego, życzymy wielu sukcesów!